29 marca 2017

Kuchenna rewolucja!

Dziś opowiem o "kuchennej rewolucji" w mieszkanku na poddaszu :)
Metraż 3,06 m x 2, 08 m. Otwarta z jednej strony, by uniknąć stworzenia tzw. klitki.  W stanie pierwotnym, po lewej stronie od okna, były drzwi dla krasnoludków prowadzące do składzika. Oczywiście zostały zamurowane, aby kuchnia była bardziej funkcjonalna. Na tak małej przestrzeni udało się zmieści potrzebne sprzęty: pralkę, zmywarkę oraz lodówkę.
Podczas wykończenia kuchni postawiłam na biel, odcienie drewna i stali nierdzewnej, aby optycznie powiększyć przestrzeń. Komin pokryłam tapetą z kolekcji scandinavian vintage firmy Marburg (do kupienia w internecie).  Do niego przymocowany został opuszczany stolik z ikei, dzięki czemu powstała mała jadalnia lub miejsce do pracy.


A oto efekty:










Pozdrawiam  wiosennie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz